To że część doradców finansowych czy też firm sugeruje że są inwestycje całkowicie bezpieczne, lub nie informuje wyraźnie o ryzykach umieszczając je np. małą czcionką nie oznacza że ryzyka nie istnieją. Ryzyko jest nieodłącznym elementem każdej inwestycji i budowy każdego portfela.
Ryzykiem w inwestowaniu (tak samo jak ryzykiem w innych sferach życia) można zarządzać i je ograniczać poprzez np. dywersyfikację czy też bardzo dokładne analizowanie poszczególnych możliwości inwestycyjnych. Ale nie można negować istnienia ryzyk.
I najważniejsze – żadne dodatkowe zabezpieczenia (art 777, wpisy na hipotekę, przewłaszczenie nieruchomości, zastawy, poręczenia itp) nie dają gwarancji ani odsetek ani kapitału. Choć oczywiście zwiększają przejrzystość i w jakimś stopniu ograniczają ryzyko.